newsartykułyzabytkimuzeawystawygalerieportfolio
antykwariataukcjewydawnictwasłownikhistoria sztuki
kontaktdodaj do serwisu
ZABYTKI
dodaj do serwisu

WARSZAWA - ARCHIKATEDRA ŚW. JANA CHRZCICIELA
historianagrobkikryptyinne zabytki


Płyta z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich (1526)
autor: potwierdzony żródłowo jako Włoch (Bernardino Zanobi de Gianotis)

Najwcześniejszy przykład nagrobnej rzeźby renesansowej na Mazowszu. Nagrobek wzniesiono staraniem siostry książąt, Anny i co ciekawe, z funduszy Zygmunta I Starego. Król zlecił jego wykonanie najlepszemu w kraju warsztatowi Bartolomeo Berrecciego, co świadczy o wyjątkowości tego nagrobka. W tym czasie Berrecci i jego wspólnicy zajęci byli wznoszeniem Kaplicy Zygmuntowskiej przy katedrze na Wawelu. Mimo to znaleźli czas na wykonanie tego niezwykłego nagrobka. Pierwotnie znajdował się on w prawej nawie pod chórem, najprawdopodobniej w formie sarkofagu na wzór wawelskich. W 1602 roku pod naporem huraganu zawaliła się wieża zachodnia kościoła i uszkodziła dużą część świątyni, w tym prawdopodobnie pomnik, który przeniesiono następnie do prezbiterium i umieszczono po prawej stronie ołtarza, obok wejścia do zakrystii. Z oryginalnego pomnika, oprócz płyty grobowej zachował się także fragment płyty inskrypcyjnej. Odnaleziono ją w 1945 roku w trakcie odgruzowywania prezbiterium. Połaczywszy z nią fragmenty także zdewastowanej płyty z późniejszym odpisem, udało się odczytać pierwotną treść łacińskiego napisu:

"Stanisław i Janusz, synowie Konrada, księcia mazowieckiego, ze starożytnych królów polskich, ostatnia latorośl męska książąt mazowieckich, przez 600 lat panująca szczęśliwie. Młodzieńcy obaj poczciwością i niewinnością celujący, mocą przeznaczenia przedwczesnego i nieszczęsnego w krótkich odstępach czasu, z wielkim swych poddanych smutkiem, zmarli: Stanisław roku zbawienia 1524 mając lat 24, Janusz zaś w 1526 w wieku lat 24; po śmierci których dziedzictwo i panowanie nad całym Mazowszem do króla Polski przeszło, Anna księżniczka zdobna w dziewiczość i poczciwość niezrównaną, braciom rodzonym z płaczem gorzkim [pomnik ten] położyła."

Płyta wykonana jest z "królewskiego", czerwonego marmuru węgierskiego. Dwaj bracia ubrani w zbroje leżą na niej obok siebie przedzieleni oszczepem. U ich stóp umieszczone są hełmy. Mimo wyraźnych cech rzeźby średniowiecznej (archaiczny układ postaci) płyta ta jest pierwszym znanym na Mazowszu zwiastunem Renesansu (uwidocznienie wzajemnego uczucia łączącego obie postacie). Rysy twarzy nie są idealizowane, lecz zgodne z opisami współczesnych i ich portretami. W 1966 roku rzeźbiarz Leon Machowski dokonał uzupełnień oraz gruntownej konserwacji ocalałych ze zniszczeń wojennych fragmentów płyty nagrobka. Wkomponowano ją w nową obudowę z lokalnego piskowca i ustawiono w prawej nawie. Prawdopodobnie w celu wyeksponowania części oryginalnej (i ukryciu w cieniu części rekonstruowanych), płyta nagrobna została obrócona o 180 stopni w porównaniu do ułożenia sprzed 1939 roku.

Nagrobek ostatnich książąt mazowieckich w barokowej obudowie z lat 1710-20. Stan przed 1939 rokiem. Nagrobek ostatnich książąt mazowieckich w barokowej obudowie z lat 1710-20. Stan przed 1939 rokiem. Stan po 1945 roku, przed ostateczną rozbiórką.
Renesansowa płyta nagrobna ostatnich książąt mazowieckich, wykonana z czerwonego marmuru węgierskiego. Stan po 1945 roku. Gipsowy odlew płyty z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich. Na jego podstawie Leon Machowski dokonał po wojnie rekonstrukcji oryginału z katedry św. Jana. Odlew przetrwał bez uszczerbku zagładę miasta i dziś znajduje się w Muzeum Historycznym m. st. Warszawy. Gipsowy odlew płyty z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich. Na jego podstawie Leon Machowski dokonał po wojnie rekonstrukcji oryginału z katedry św. Jana. Odlew przetrwał bez uszczerbku zagładę miasta i dziś znajduje się w Muzeum Historycznym m. st. Warszawy.
Płyta z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich w nowej aranżacji Leona Machowskiego z 1966 roku. Płyta z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich w nowej aranżacji Leona Machowskiego z 1966 roku. Płyta z nagrobka ostatnich książąt mazowieckich w nowej aranżacji Leona Machowskiego z 1966 roku.

Płyta z nagrobka Stanisława Strzelicy (1532)
autor: warsztat Bartolomeo Berrecci

Jest to jedyna pozostałość po renesansowym nagrobku zmarłego w 1532 roku doktora teologii, kanonika i proboszcza warszawskiego, Staniasława Strzelicy. Płaskorzeźbę odlano z brązu i wkomponowano w płytę z piaskowca. Pierwotnie płyta mogła być częścią nagrobka pulpitowego (płyta nagrobna umocowana jest poziomo i pod katem do widza, na tumbie) a pierwowzorem dla płaskorzeźby mogły być wcześniejsze o kilkanaście lat nagrobki biskupów: Jana Konarskiego w katedrze na Wawelu i Jana Lubrańskiego z katedry poznańskiej. Płyta Strzelicy już w XIX wieku umocowana była na ścianie w pozycji pionowej. Kiedy nastąpiły zniszczenia pierwotnego układu nagrobka nie wiadomo. Być może stało się to już w 1602 roku, kiedy na skutek zawalenia się wieży zachodniej zniszczeniu uległy także inne cenne nagrobki. Inskrypcja w języku łacińskim wykonana antykwą wymienia funkcje piastowane przez zmarłego. Płaskorzeźba jest doskonałym przykładem łączenia rozwiązań artystycznych charakterystycznych dla gotyku (frontalny i symetryczny układ postaci) z cechami jednoznacznie określanymi jako renesansowe (portretowe potraktowanie rysów twarzy, lekko nienaturalny układ rąk ułożonych na księdze - cecha świadcząca o humanistycznych zainteresowaniach zmarłego - oraz miękki modelunek całej postaci). Obecna płyta z piaskowca jest powojenną rekonstrukcją. Ustawiono ją w lewej nawie w 1968 roku.

Płyta z nagrobka Mikołaja i Stanisława Wolskich. (1568)
autor: warsztat Jana Michałowicza z Urzędowa

Płyta pochodzi z renesansowego nagrobka braci Wolskich: biskupa kujawskiego Mikołaja (zm. 1550) i kasztelana sandomierskiego Stanisława (zm. 1566). Oryginalny nagrobek zachował sie w prawej nawie katedry do 1944 roku. Ufundowała go Barbara z Tarnowa wraz z synem. Płyta nagrobna wkomponowana była w imponującą obudowę architektoniczną o wysokich wartościach artystycznych. Cokół z tablicą inskrypcyjną stanowił wsparcie dla arkady pod którą we wnęce znajdowała sie ukośnie umocowana płyta. Po bokach arkady w niszach ustawione były figury św. Stanisława i rycerza (św. Mikołaja ?). Całość wieńczyło doryckie belkowanie podparte po bokach dwiema hermami. Bracia Wolscy w szatach odpowiadających piastowanym przez nich godnościom leżą objęci, lekko zwróceni ku sobie. Nagrobek wykonany był z "gipsowej mieszaniny", która "stwardniała i zachowała się długo i wybornie". Pomnik pomalowany była na brunatno co stwarzało wrażenie, że wykonano go z kamienia. Do dziś nie udało się ustalić autora pomnika. Próbowano łączyć go z warsztatem bądź bezpośrednio z osobą najwybitniejszego polskiego rzeźbiarza doby Renesansu - Jana Michałowicza z Urzędowa. Ogólny schemat kompozycyjny pomnika zaczerpnięty został prawdopodobnie z wcześniejszego chronologicznie nagrobka dwóch Janów Tarnowskich autorstwa Jana Marii Padovano, znajdującego się do dziś w katedrze w Tarnowie. Obecnie ocalała ze zniszczeń wojennych płyta znajduje się w lewej nawie katedry warszawskiej. Nowy cokół z piaskowca wykonał w latach 60-tych XX wieku "etatowy" rzeźbiarz Leon Machowski. Z niezrozumiałych względów podziwianie tego zabytku jest utrudnione. Przed cokołem dźwigającym płytę znajduje się balustrada chroniąca nieczynne wejście do podziemii katedry. Jeden z trzech zachowanych zabytków sztuki renesansowej sprawia wrażenie upchniętego w ciemnym kącie i niepotrzebnego grata.

Epitafium Adama Parzniewskiego (1614)
projekt: Matteo Castello, wykonanie: warsztat warszawski (królewski)

Epitafium poświęcone Adamowi Parzniewskiemu (zm. 1614), burgrabiemu zamku krakowskiego, marszałkowi dworu siostry Zygmunta III, infantki Anny, która była fundatorką tego pomnika. Wykonano go z szaro-czerwonawego marmuru. Nad tablicą inskrypcyjną w języku łacińskim wymieniającą cnoty i funkcje piastowane przez zmarłego w owalnej niszy umieszczono wizerunek Parzniewskiego ubranego we współczesny strój szlachecki z ręką wspartą na boku. Od dołu tablica zamknięta jest kartuszem herbowym ujętym w esownice. Warto zwrócić uwagę, że jest to epitafium bez jakichkolwiek symboli religijnych co można by interpretować jako bardzo późne już odbicie renesansowych ideałów określających pozycję człowieka. Jest to zarazem jedno z zaledwie dwóch ocalałych z zagłady katedry XVII-wiecznych epitafiów, które można dziś podziwiać w lewej nawie kościoła.

Epitafium Wojciecha Baryczki (1643)
autor: nieznany

Epitafium poświęcone zmarłemu w 1643 roku sekretarzowi i koniuszemu królewskiemu Wojciechowi (Albertowi) Baryczce. Reprezentuje typ "ołtarzowy" i wykonane zostało z czarnego marmuru z białymi, także marmurowymi ozdobami. Ujete zostało w dwie kolumny jońskie o białych bazach i głowicach z umieszczoną pomiędzy nimi białą chustą inskrypcyjną z białego marmuru. Ponad nią w zwieńczeniu umieszczono malowany portret zmarłego i górującą nad nim główkę putta. Całość zwieńczona została półokrągłym tympanonem z białym kartuszem wspierającym się na wolutach. Jest to jedno z zaledwie dwóch XVII wiecznych epitafiów które ocalały ze zniszczeń II wojny światowej.

Pomnik Stanisława Nałęcz hr. Małachowskiego (1830)
autor: Franciszek Maksymilian Laboureur (wg rysunku Bertela Thorvaldsena)

Pomnik Stanisława Małachowskiego, marszałka Sejmu Czteroletniego i prezesa Senatu Księstwa Warszawskiego wykonano w Rzymie. Autorem wg rysunku Bertela Thorvaldsena był prezes Akademii Sztuk Pięknych św. Łukasza, Franciszek Maksymilian Laboureur zwany Cavaliere Massimiliano. Ufundowany przez rodzinę, kosztował przeszło 100 tysięcy ówczesnych złotych i pierwotnie przeznaczony był do kościola św. Krzyża, gdzie pochowany jest Stanisław Małachowski. Z powodu imponujścych rozmiarów i braku stosownego miejsca w owym kościele, postanowiono umieścić go w katedrze św. Jana. Ustawieniem pomnika i przygotowaniem cokołów kierował architekt włoskiego pochodzenia Henryk Marconi. Podstawa pomnika wykonana była z czarnego marmuru chęcińskiego i białego marmuru pochodzenia zagranicznego. Na tak skonstruowanej podstawie umieszczono naturalnej wielkości statuę Małachowskiego w rzymskiej todze senatorskiej, trzymającego Konstytucję i wspartego na lasce marszałkowskiej. Na podstawie z czarnego marmuru umieszczone zostały naturalnej wielkości postacie ludzkie. Postać męska symbolizująca rycerza w stroju rzymskiego legionisty trzyma w jednej ręce sztandar z orłem białym zaś drugą dotyka zawieszonego u boku miecza. Postać kobieca symbolizuje płaczącą Ojczyznę wspartą na tarczy z herbami Polski i Litwy. W czasie Powstania Warszawskiego, 21 sierpnia 1944 roku w południową ścianę katedry, w miejscu gdzie ustawiony był pomnik Małachowskiego uderzył bezzałogowy czołg niemiecki wypełniony materiałem wybuchowym. Niszcząc potężne mury katedry przebił sie do wnętrza i eksplodował, rozbijając po drodze marmurowy pomnik marszałka Małachowskiego. W 1965 roku pomnik powrócił na swoje miejsce pieczołowicie posklejany z fragmentów odnalezionych w gruzach i uzupełniony przez rzeźbiarza Józefa Trenarowskiego. W murze odbudowanej katedry w miejscu gdzie w 1944 roku uderzył czołg umieszczono fragment oryginalnej,znalezionej w ruinach gąsienicy.
powered by jPALIO© 2003-2010 sztuka.net   Wszelkie prawa zastrzeżone.
patronat medialnyredakcjadodaj do serwisunota prawna