WYSTAWY
STALOWA WOLA - MUZEUM REGIONALNE
Obraz świata, który przemija - Inspiracje sztuką Japonii w malarstwie Jana Stanisławskiego i jego uczniów
22.09.2007 - 04.11.2007

22.09.2007 - 04.11.2007
W Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli będzie można obejrzeć ponad setkę krajobrazów wybitnego XIX-wiecznego malarza Jana Stanisławskiego (1860-1907) oraz jego uczniów (m.in.: Stanisława Kamockiego, Henryka Szczyglińskiego, Ludwika Misky'ego, Józefa Czajkowskiego, Stanisława Czajkowskiego). Wyrafinowane pejzaże szkoły Stanisławskiego zestawione z japońskimi drzeworytami m.in. Utagawy Hiroshigego - to prawdziwa uczta zarówno dla wielbicieli kunsztownego malarstwa pejzażowego, jak i miłośników drzeworytów japońskich. Pejzaże Stanisławskiego, charakteryzujące się małym formatem i wielką urodą, należą do najwybitniejszych osiągnięć sztuki przełomu XIX i XX wieku. Przez dziesięć lat artysta był profesorem prowadzącym klasę pejzażu w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jego uczniowie jako pierwsi wychodzili ze sztalugami w plener. Wykształcił ponad 60 malarzy, których większość poświęciła się malarstwu pejzażowemu.

Jan Stanisławski był również barwną i liczącą się postacią życia artystyczno-towarzyskiego młodopolskiego Krakowa. Założył Towarzystwo Artystów Polskich "Sztuka" skupiające najznamienitszych polskich artystów; współpracował z tygodnikiem literackim "Życie", bywał na premierach teatralnych, a także w Jamie Michalika, gdzie stał się admiratorem Kabaretu Zielony Balonik. Ze sztuką Dalekiego Wschodu zetknął się podczas pobytu w Paryżu (1885-1895). Fascynacjom dalekowschodnim sprzyjała również atmosfera Karkowa końca wieku, zauroczonego japońszczyzną w dużej mierze dzięki Feliksowi Jasieńskiemu, który kolekcjonował sztukę japońską. Ukiyo-e, czyli "obraz świata, który przemija" wyrażał nowy gatunek w XVII-wiecznej sztuce Japonii. Wraz z rozwojem krajobrazu, pojawiły się ilustracje z dalekich podróży i pielgrzymek po krajach Dalekiego Wschodu. Niezwykłe miejsca widokowe utrwalali mistrzowie tego gatunku z przełomu XVIII i XIX wieku - Katsushiki Hokusaia i Utagawa Hiroshige. Takie obrazowanie świata wywarło niemały wpływ na sztukę europejską.

Stanisławski sens sztuki i natury pojmował podobnie jak japońscy mistrzowie. Starał się upraszczać i syntetyzować przedmioty, aby jak najpełniej dotrzeć do tzw. istoty rzeczy, istoty ducha. Jego małe obrazy, określane jako wielkie okna na naturę, ukazują skrawek, wycinek krajobrazu, bądź syntetyczne studium przyrody. Te swoiste "krajobrazy duszy" cechuje z jednej strony płaszczyznowość, z drugiej pewna ledwie uchwytna głębia, po mistrzowsku budowana światłem. Zarówno Stanisławski jak i jego uczniowie stosowali w kompozycji różne punkty widzenia np. tzw. "zakratowanie" - widzenie poprzez pnie drzew, gałęzie, czy trawy. W obrazach dominowały tematy wsi, fragmenty wiejskiego krajobrazu, zakola rzek, lub kwiaty na łąkach, osty, bodiaki, słoneczniki. Rzeczom często zwyczajnym nadawano wymiar symboliczny, naturę postrzegano poprzez jej fragment. Stosując nowe środki wyrazu artystycznego, budowano wręcz kontemplacyjny nastrój, aby najpełniej wyrazić głębię otaczającej przestrzeni.

Z katalogu:
"Malujcie panowie wieś polską, bo może za kilka lat jej nie będzie" - powtarzał swoim uczniom Stanisławski. I zarówno on, jak i oni, malując tę wieś - podkrakowską, podhalańską, ukraińską - przedstawiali naturę, tworząc obrazy świata, który przeminął.

Wystawę, w stulecie śmierci artysty, przygotowało krakowskie Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Kuratorem jest Anna Król, autorka cyklu Japonizm polski, do którego należy także prezentowana ekspozycja.

Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, ul. Sandomierska 1, 37- 464 Stalowa Wola
Kontakt: www.muzeum.stalowawola.pl


Wystawy aktualne | Archiwum wystaw 2003-2012

redakcja|nota prawna
© 2003-2024 sztuka.net   Wszelkie prawa zastrzeżone.