WYSTAWY
KRAKÓW - GALERIA SZALOM
Wystawa malarstwa Mariusza Kaczmarka i rzeźby Zbyszka Roszkowskiego
03.04.2004 - 14.04.2004

03.04.2004 - 14.04.2004
Obchodząca w tym roku dziesiątą rocznicę działalności Galeria Szalom zaprasza na wystawę malarstwa Mariusza Kaczmarka i rzeźby Zbyszka Roszkowskiego. Mariusz Kaczmarek, urodzony 8.02.1976 r. w Sulęcinie, jest studentem Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej w Zielonej Górze. Związany z grupą Pławna 9, uprawia malarstwo, rysunek i ceramikę. Od roku 2002 czynny udział w akcjach plastyczno - happeningowych grupy Pławna 9 pod kierunkiem jej szefa Dariusza Milińskiego. Zbigniew Roszkowski urodził się w r. 1970 w Świebodzicach na Dolnym Śląsku. Jego wyobraźnię kreacyjną dokumentują prace, dla których podłożem jest jego życiorys i ulubiona muzyka, i humor: prostaczkowie, którym dopina skrzydła ze skrawka starej deski, kawałka złomowanego metalu. Podaje im trąbkę, harfę, skrzypce czy flet. Ubiera w dziurawe skarpety, skromne odzienie. Rzeźby wykonane w ulubionym materiale artysty - drewnie uderzają energią poetycką, baśnią, zaskakują puentą.

Mariusz Kaczmarek o swoim malarstwie:
"Z malarstwem jakoś tak się chce i już. Łapię sposób i maluję. Chcę tylko fajnie, bez jakiegoś tam zastanawiania się, czy to nowatorskie, uproszczone, szerokie czy smutne. Mam wiatr we włosach i jadę, z biegiem lat samo się wszystko uprości i będzie szerokie. Tu i teraz jest dobrze - komfortowo. Mam farby, kawę, muzyczka leci, w głowie się kłębi, zaczynam gwizdać, zagryzam wargę i smaruję jak małpa. Duże na workach, szaro bure, potem mniejsze kolorowe, malutkie, aż przez lupę dziób, dziób, dziób, i się kręci. Malować tak kuglarsko jak cygan, czarować zapraszać! Proszę to jest mój świat, serdecznie zapraszam! Trochę winka, leciutka rozmowa, aż się chce myśleć. Trochę przestrzeni. I wystarczy przycupnąć z nogi na nogę i prowadzić myśli. Przedstawiam świat takim, jaki mam, jaki lubię, jakim był i jest, wspominając dobre sprawy. Jak dobre buty! Patrzę na dziadka jak szyje garnitur i tak chcę malować. Tato buduje dom - zadowolony. Mama obcina włosy - zadowolona. Drugiemu dziadkowi jak grał na skrzypcach też do szczęścia nic nie brakowało. I ja też to mam. Samo to, że maluję daje taką cholerną przyjemność, że już więcej kombinować nie trzeba. ?A to, że kiedyś rudy sobie ucho obciął, to mnie zupełnie nie interesuje?, tak jak mnie nie interesuje, jakiś meteoryt w Papieża i krzyk koło tego. Mam swój rowerek i pedałuję, wystarczy jak będzie malarsko tam gdzie się przemieszczam. Moja rodzina, moje otoczenie, kumple, trochę widoków to już bardzo dużo. Zapisać to w El Provinciano, i nie stroić się na kwadratowe rozmowy o świecie. Malarstwo to dla mnie doba, obojętnie czy zajadam się kanapkami, czy dostaję SMS?a. Zapierdzielam przy obrazie cały czas i to wystarcza. Jest fajnie - mówię wam!"

Kontakt: www.kazimierz.com/artszalom


Wystawy aktualne | Archiwum wystaw 2003-2012

redakcja|nota prawna
© 2003-2024 sztuka.net   Wszelkie prawa zastrzeżone.