ARCHITEKTURA
WARSZAWA - STADION MKS SYRENA
Paweł Giergoń    24-02-2008

Na Polu Mokotowskim w Warszawie, zasłonięty od ulicy Batorego zdewastowanym budynkiem klubu studenckiego "Stodoła", dogorywa po cichu ciekawy, kameralny obiekt sportowy, powstały w pierwszych latach odbudowy Warszawy po zniszczeniach II wojny światowej. Stadion Akademickiego Związku Sportowego Politechniki Warszawskiej, bo o nim mowa, do 1963 roku należał do nieistniejącego już Miejskiego Klubu Sportowego "Syrena" i był drugim (po stadionie "Legii") odbudowanym obiektem sportowym stolicy.

Historia stadionu sięga września 1946 roku, kiedy to ówczesny zarząd klubu, w osobach prezesa Tadeusza Bartoszewicza i wiceprezesa ds. sportowych Zygmunta Ogrodzkiego, wystąpił do Wydziału Ogrodniczego Zarządu Miejskiego i Biura Odbudowy Stolicy o przydział lokalizacji dla budowy obiektu sportowego. W piśmie z dnia 25 października 1946 roku, B.O.S. (w osobie inż. arch. Stanisława Albrechta) zaproponował zarządowi klubu trzy lokalizacje: przy ulicy Racławickiej (dzisiejszy stadion "Gwardii"), między Al. Niepodległości i ul. Naruszewicza oraz przedwojenne boisko dawnej Szkoły Podchorążych Lotnictwa na Polu Mokotowskim. Klub zdecydował o przyjęciu ostatniej z wymienionych propozycji. W tym samym czasie powstał Komitet Organizacyjny do spraw budowy pierwszego, miejskiego stadionu sportowego. Przewodniczył mu ówczesny wiceprezydent Warszawy i szef Biura Odbudowy Stolicy, inż. arch. Roman Piotrowski. W skład komitetu weszli przedstawiciele Wydziału Ogrodniczego Zarządu Miasta, Wodociągów i Kanalizacji, Wydziału Inspekcji Budowlanej, Wydziału Dróg i Mostów, Miejskich Zakładów Komunikacyjnych oraz Zarządu Klubu. Już na pierwszym posiedzeniu Komitetu przygotowano wstępny szkic mającego powstać obiektu. Jego autorem był inż. arch. Michał Ochnio, pracownik inspektoratu budowlanego. Powołano Komitet Budowy (przewodniczący inż. arch. K. Mieszkis) oraz Komitet Wykonawczy (przewodniczący inż. R. Osmólski). Całości przedsięwzięcia patronował prezydent miasta, Stanisław Tołwiński.

Do budowy stadionu przystąpiono ofiacjalnie w dniu 29 kwietnia 1947 roku, po otrzymaniu z B.O.S. pisma zatwierdzającego projekt oraz dotację Naczelnej Rady Odbudowy Warszawy. Wszystkie projekty budowlane wykonane zostały w tzw. czynie społecznym przez pracowników służb miejskich. Za projekt robót ziemnych odpowiedzialny był inż. Stefan Urbański. Architektura stadionu, prace budowlane i tzw. mała architektura to dzieło wspomnianego już arch. Michała Ochnio. Za prace drenażowe odpowiedzialny był inż. Szczawiński. Projektem zieleni zajęła się inż. Zofia Brzywczy-Kunińska. Nad całością robót ziemnych i ukształtowaniem terenu czuwał członek Komitetu Wykonawczego, inż. Józef Wysocki.

Głownym wykonawcą robót była Spółdzielnia Pracy "Droga", wspomagana bezinteresownie przez liczne przedsiębiorstwa miejskie. MZK dostarczyły środki transportu, Elektrownia Miejska zapewniła dowóz kilku wagonów żużlu do budowy bieżni i alejek dla pieszych (ułatwiła to istniejąca na Polu Mokotowskim bocznica kolejowa). Wydział Ogrodniczy Zarządu Miasta zwiózł ziemię uprawną na płytę boiska oraz zadbał o sadzenie drzew, krzewów i trawy. Ogrodzenie stadionu ufundowała Dyrekcja Hoteli Miejskich a Gazownia Miejska podłączyła budynek trybuny głównej do sieci miejskiej, wyposażając dodatkowo pomieszczenia sanitarne (prysznice) w piecyki do ogrzewania wody. Ławki na trybunie krytej i trybunach ziemnych wykonane zostały z desek pochodzących z pierwszego po wojnie mostu na Wiśle (tzw. wysokowodnego) i zostały przekazane na budowę przez Wydział Dróg i Mostów. Do społecznej akcji budowy przyłączyła się bezinteresownie cała rzesza pracowników służb miejskich, pracująca w wolnym czasie przy robotach ziemnych. Z ich również inicjatywy powstała żelazna, ruchoma tablica do ogłaszania wyników zawodów oraz trzymetrowej wysokości miedziana Syrena - symbol stadionu i synonim nazwy klubu.

Przed budynkiem klubowym (będącym zarazem krytą trybuną) zaprojektowano skromny zieleniec. W jego środku wybudowano oryginalną, wielostrumieniową fontannę z basenem, której projektantem był arch. Michał Ochnio. Dyrekcja Wodociągów Miejskich i Kanalizacji zadbała ponownie o wykonanie instalacji wodnej. Przed fontanną ustawiono mały postument z przytwierdzoną do brązowej płyty rzeźbą "Biegacz" znakomitego artysty Stanisława Jackowskiego. Po bokach postumentu, na trawie, ustawiono dwie identyczne figury lwów, pierwotnie zdobiących przedwojenny gmach ambasady francuskiej w Al. Frascati 22 (dawniej Pałac Branickich).

Budowa stadionu trwała półtora roku. Uroczyste otwarcie obiektu miało miejsce w dniu 28 września 1948 roku. Uświetniła je defilada zawodników klubu, zawody lekkoatletyczne, wyścig kolarski i gwóźdź programu - mecz piłkarski, w którym zmierzyły się reprezentacje pracowników stołecznej prasy sportowej i Zarządu Miasta. Z uwagi na szczególną w owym czasie estetykę i jakość wykonania stadionu, szybko przylgnęła do niego potoczna nazwa - bombonierka.

Z dawnego uroku tego starannie zaprojektowanego miejsca w otaczającej zieleni Pola Mokotowskiego pozostało dziś niewiele. Pod zarządem Politechniki Warszawskiej stadion popadł w ruinę i przypomina bardziej klepisko prowincjonalnej szkoły podstawowej niż obiekt sportowy jednej z najznakomitszych uczelni wyższych w stolicy europejskiego kraju. Zniknęły trybuny ziemne i ogrodzenie płyty boiska. Ceglana brama wjazdowa od strony Al. Niepodległości straszy ruiną. Za urządzenia sportowe należy dziś uznać jedynie dwie bramki, stalowy wieszak na odzież i maszt przed budynkiem trybuny krytej. Ta, na szczęscie, przypomina jeszcze o dawnej świetności skromnego lecz skomponowanego z poczuciem wysokiej estetyki miejsca, jakim był pierwotnie stadion Miejskiego Klubu Sportowego "Syrena". Mimo upływu 60 lat, budynek zachował się w stosunkowo niezłym stanie. Należy tylko przymknąć oczy na wszechobecne bazgroły, odpadającą płatami farbę oraz przyrosłe doń metalowe budy z blachy falistej. W katastrofalnym stanie znajduje się natomiast dawny zieleniec, zlokalizowany między budynkiem trybuny i klubu studenckiego "Stodoła". Postument, na którym ustawiono rzeźbę Stanisława Jackowskiego od lat pozostaje pusty. Podobno zwrócono ją "prawowitemu właścicielowi" już w latach 50. XX wieku. Zabytkowe lwy, jedyny zachowany do dziś element dekoracyjny dawnego Pałacu Branickich przy Alei Frascati 22 (do 1939 roku Ambasada Republiki Francuskiej) powinny zostać pilnie przeniesione w inne miejsce i objęte ochroną konserwatorską a nie stać w centrum tandetnego bazaru zwanego szumnie Centralną Giełdą Komputerową. Od czasu wykonania powyższych zdjęć, ich stan uległ drastycznemu pogorszeniu. Niszczone regularnie przez wandali, mogą wkrótce ulec nieodwracalnej destrukcji. Wykonano je z kruchego materiału.

Foto i opracowanie © 2008: Paweł Giergoń

Bibliografia: Zygmunt Ogrodzki - Stadion "Syreny", Stolica nr 4 (894), 24 stycznia 1965 r.



redakcja|nota prawna
© 2003-2024 sztuka.net   Wszelkie prawa zastrzeżone.